Przyznam się, że do tej lektury zachęciła mnie elektryzująca okładka i tajemnicze spojrzenie niesamowicie seksownego samca. Opis dał mi nadzieję na mój ulubiony gatunek romansu, czyli ten z nutką fantastyki. Intuicja mnie nie myliła i „Piorun” okazał się książką mocno erotyczną, a jednocześnie zawierającą sporą dawkę fantastyki.
"Dlaczego ona się mnie nie boi? Bo jestem przekonany, że się nie boi.
Jeżeli czegoś się nauczyłem, odkąd zamieniono mnie w chodzącą diodę, to właśnie tego, jak pachnie...
+10
Dodał:Posredniczka Dodano:15 II 2019 (ponad 6 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 100