Rok 1997 dla wrocławian zawsze będzie rokiem pamiętnym – niestety, głównie z przykrego powodu. Ponad dwadzieścia lat temu miała miejsce tak zwana ,,Powódź tysiąclecia”, która nawiedziła południową i zachodnią Polskę, zabijając ponad setkę osób. Można powiedzieć, że pamięć o tych tragicznych wydarzeniach nie umarła, a najlepszym tego dowodem jest żywotność owego tematu w literaturze.
,,Powodzianka” Barbary Rejek to książka, gdzie powódź staje się punktem wyjścia do opowiedzenia niezwykłej historii. Dzieli się ona na dwie części: ,,Powodziankę” i ,,Skrzydlatą”. W pierwszej z nich czytelnik poznaje Katarzynę – młodą dziewczynę zakochaną we Wrocławiu i kulturze japońskiej. Jej życie diametralnie się zmienia, gdy spotyka na swojej drodze nieznajomego, Edwarda. Jak to się skończy i do czego doprowadzi oboje bohaterów? Wątek dziewczyny i tajemniczego mężczyzny przeplatany jest innymi. Mamy tu również obrazek z życia Johna i Moniki, fragmenty Biblii i odniesienia intertekstualne. To czyni książkę niezwykłą i niecodzienną. Niestandardowość ,,Powodzianki” jest dużym plusem: podczas lektury czytelnik musi się w nią zaangażować, czytać aktywnie. Barbarze Rejek udało się stworzyć dzieło hybrydyczne, ale na wskroś oryginalne i przedstawiające wciąż żywy temat powodzi tysiąclecia w zupełnie nowym świetle.