Powieść "Cuda i cudeńka" była moim pierwszym spotkaniem z twórczością Agnieszki Olejnik, ale już w trakcie lektury wiedziałam, że nie ostatnim! Tamta historia mnie zauroczyła, złapała w swe literackie dłonie i nie wypuściła aż do ostatniej strony. Powiedziałabym nawet, że byłam uwięziona również w okresie oczekiwania na kontynuację - "Listy i szepty". Ale nareszcie jest! Rzuciłam się na nią a potem nie mogłam ochłonąć, by logicznie przedstawić Wam moje wrażenia.
"Człowiek nawet nie może złapać...
+10
Dodał:ejotek Dodano:19 III 2018 (ponad 7 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 257