Dodano: 16 XI 2017, 10:52:11 (ponad 7 lat temu)
1. Początek dla miłośników skoków na głęboką wodę /ja do nich nie należę/ - lubię, jak wszystko zaczyna się od początku, ewentualnie od końca, ale nie od środka:) Tutaj tak jest - autor założył, że znamy już sytuację, przez co czytało się dziwacznie i zniechęcająco. Początek zupełnie niewciągający.
2. Powielone pomysły - tego też bardzo w książkach nie lubię. Owszem, mogą zdarzyć się jakieś malutkie powtórzenia, ale takie ewidentne kalki już nie są interesujące. I w tej historii właśnie jest taki plagiat. Kingowski - więcej nie napiszę.
Całość ogólnie jest dobrym, SOCZYSTYM i CZYSTYM horrorem, z klimatem i nawet z morałem, bardzo przypominającym twórczość Kinga, Crouch'a i... Heuvelta