Rysiek Rutkiewicz. Te słowa nie schodziły z ust bywalców Kąpieliska Miejskiego w Bytomiu. Był tajemniczą postacią, o której niczego nie wiedziano poza tym, że tak sią nazywa. Mówiono o nim „niebieski ptak”. Słowem tym określało się w PRL-u lekkoducha, pasożyta, trutnia. Jednak dzięki takim ludziom ówczesne życie było trochę znośniejsze, barwniejsze, gdyż – świadomie lub nie – poszerzali na swoje sposoby przestrzenie wolności. W ponurej peerelowskiej rzeczywistości rzadko pojawiały się takie pos...
00
Dodał:agnieszka3201 Dodano:16 VIII 2017 (ponad 7 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 217