W nowej powieści Stefanii Jagielnickiej wszyscy bohaterowie to marzyciele. Zwłaszcza tytułowa „Marzycielka”, Agnieszka, z powołania aktorka, często daje się ponieść wyobraźni. Już od dziecka ucieka w krainę marzeń, aby oderwać się od szarej, bytomskiej rzeczywistości, w której czuje się obco. Gdy dowiaduje się, że jest adoptowana, w jej życiu następuje przewrót – zaczyna myśleć o biologicznej matce i ewentualnym rodzeństwie. Czy kiedykolwiek uda jej się poznać swoją biologiczną rodzinę? Czy wielkie marzenia o karierze i miłości się spełnią? Czy powiedzenie jej babki, że jeśli się czegoś pragnie, to należy marzyć, aby to osiągnąć, okaże się prawdziwe?
„Marzycielka” pozwala zobaczyć, jak ważne mogą być marzenia i przeznaczenie, które kierują losem bohaterów. To opowieść o pragnieniach, o trudnym życiu wrażliwej osoby w niesprawiedliwym i pełnym pułapek świecie. Czytelnik ma także okazję zajrzeć za kulisy życia aktorów, reżyserów, artystów i przekonać się, jak wiele znajduje się w nim zagrożeń. Powieść, w której niczego nie jest się pewnym, pełna zwrotów akcji i niespodzianek. Od historii Agnieszki nie sposób się oderwać. Niewiarygodnie szybko tocząca się akcja trzyma w napięciu aż do ostatniej strony.