"Spełnione marzenia" to prawie czterysta stron, tylko... ja nie do końca wiem kiedy je przeczytałam... Zdecydowanie zbyt szybko musiałam żegnać się z bohaterami! To były cudowne chwile spędzone z rodziną i przyjaciółmi, ze zwierzętami, sadami, ogrodami.
Bardzo duży nacisk w tym tomie położyła autorka na nestorkę rodu - Helenę. Uwypukliła jej rolę jako centrum świata tej rodziny. Zagórska działa jak środek znieczulający problemy swoich córek, niezależnie od pory dnia i nocy. Jest filarem, który...
00
Dodał:ejotek Dodano:05 I 2017 (ponad 8 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 168