Niedawno miałam okazję przeczytać pierwszy tom cyklu „Kroniki Dziwnego Królestwa” i entuzjastyczne przyjęłam „Przekraczając granice”. Jestem wielką fanką fantastyki i to takiej tradycyjnej, a jeśli autor ma rosyjskie pochodzenie, tym lepiej. Już niejednokrotnie przekonałam się, że ci pisarze mają cudowną smykałkę do rozbawiania czytelnika, a co może być lepszego na poprawę nastroju, jak nie kawał dobrej fantastycznej i do tego zabawnej literatury?
Oksana Pankiejewa zabiera czytelnika do całkowi...
00
Dodał:zaczytanamoni Dodano:25 II 2017 (ponad 8 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 181