"Mniej złości, więcej miłości" to pięknie napisana powieść. Taka, którą można się delektować, udzielać sobie po kęsku i smakować... Ale w praktyce to się nie udaje! I lektura szybko zostaje uznana za przeczytaną. Tylko i wyłącznie z uwagi na naszą wrodzoną ciekawość i tajemnice niesamowicie ją rozbudzające. Bo przecież każdy z nas ma w oczach pragnienie wyjaśnienia zagadek czy raczej śledztw - policyjnego i historycznego. A to co autorka przygotowała dla bohaterów - no cóż... nie istnieje chyba...
00
Dodał:ejotek Dodano:26 XI 2016 (ponad 8 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 159