"Człowiek to rzeczownik, a rzeczownikiem rządzą przypadki."
Dodał: blackmath
Dodano: 10 XII 2010 (ponad 14 lat temu)
+40
"W ciszy człowiek dokładniej chwyta wszystkie warianty własnych rozterek i niepokojów. Trudniej mu podjąć decyzję i to, co uważał już za rozstrzygnięte, znowu zaczyna rozmienić na drobne."
Dodał: wegg
Dodano: 26 VIII 2009 (ponad 15 lat temu)
+30
"Powinnam była zmusić Marcina do mówienia o sobie, człowieka, którego się kocha, trzeba znać na wylot. Inaczej: zanim się kogoś pokocha, trzeba go poznać na wylot! A ja nie. Kochałam Marcina gesty, słowa, rysy, wszystko to, co znałam, co było dla mnie dostępne, zrozumiałe i jasne. Pokochałam także jego mroczność, zgodziłam się na nią, nie wiedząc, co kryje."
Dodał: Lojtkowa
Dodano: 28 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
+20
"Kiedy mi się czasem przygląda, widzę na jej twarzy coś w rodzaju chytrego
uśmieszku fakira! Znasz te sztuczki? Sądzisz, że twoja kieszeń jest pusta, a fakir patrzy na nią i uśmiecha się chytrze, bo wie lepiej od ciebie, co w niej masz! I rzeczywiście! Potrafi ci z niej wyjąć piętnaście chustek do nosa, cztery króliki i dwa kanarki! Podobnie rzecz ma się z babcią Emilią..."
Dodał: Lojtkowa
Dodano: 28 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
+10
"- Cieszę się że was spotkałem – powiedział nagle – i cieszę się, że jesteś taka zwyczajna…
Roześmiałam się.
- Wiesz co? To chyba wcale nie jest komplement dla mnie! Każda dziewczyna chciałaby być nadzwyczajna!
- Chciałaby uchodzić za nadzwyczajną… - sprostował – przecież w gruncie rzeczy wszyscy jesteśmy ot, tacy sobie. Nadzwyczajni ludzie to rzadkość"
Dodał: edziulka
Dodano: 30 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
00
"Kiedy w chwilę później pakowałem łańcuch, powiedziała z zastanowieniem:
- Wiesz, zawsze chciałam mieć także i córkę... może dlatego... tak, na pewno dlatego
mam do Mady osobisty stosunek! Boję się tylko... - urwała.
- Czego ty się znowu boisz, mamo? Ty nic tylko boisz i boisz! - powiedziałem siląc
się na spokój, przecież sam bałem się bez przerwy.
- Pewnego dnia będziecie mieli siebie dosyć, rozstaniecie się grzecznie i bez krzyku, a
ja? No cóż... poznasz inną dziewczynę, potem jeszcze inną... w ten sposób mogę zostać
zupełnie bez biżuterii! - roześmiała się. - Marcin, ja bym wolała, wiesz... ja bym wolała mieć
jedynaczkę!"
Dodał: Lojtkowa
Dodano: 28 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
00
"Nasze matki są skazane na nas, niezależnie od wszystkiego! Na dobre, na złe, na czarne, na białe, na zawsze!"
Dodał: Lojtkowa
Dodano: 28 XI 2012 (ponad 12 lat temu)