Ósmy kwietnia. Wedle ohydnego prawa jazdy, w które zaopatrzył mnie mój ojciec Zeus, kiedy przemienił mnie z fantastycznego boga Apollina w żałosnego śmiertelnika Lestera, są to moje nowe urodziny. W tym samym dniu cesarze Kaligula i Kommodus planują atak na Obóz Jupiter, ośrodek treningowy rzymskich herosów. Och, czy wspominałem, że to również dzień krwawego księżyca, kiedy na dodatek zły król zamierza wypuścić na nas armię nieumarłych? Honorowym gościem będzie Sybilla Kumańska, która chętnie zdzieliłaby mnie wałkiem po głowie. Wygląda na to, że tę imprezę każdy będzie chciał omijać szerokim łukiem. Zwłaszcza ja.
Moi heroiczni sojusznicy – Hazel, Frank, Reyna i cały rzymski legion – przygotowują się do bitwy. Harpia Ella z pomocą swojego przyjaciela cyklopa Tysona szuka profetycznych wskazówek w Księgach Sybillińskich. Obozowi uzdrowiciele robią co mogą, żeby uleczyć upartą infekcję, która przyplątała się, kiedy ghul zadrasnął mnie szponem. Niestety mimo ich wysiłków mój stan się nie polepsza…
Być może nadszedł czas, żebym zadzwonił do domu. Tylko czy na Olimpie ktokolwiek odbierze?