Akcja książki rozpoczyna się w Gdańsku, w 1647. Szkunik – Marcin Sieradzki traci pracę a bliska mu osoba – wuj Henryk umiera. Marcin załamuje się.Jego los odmienia się kiedy na drodze spotyka, Kurlandzkiego księcia Jakuba Kettlera, który proponuje mu pracę w Kurlandzkich stoczniach. Zabiera on Marcina w podróż po Rzeczypospolitej. Bohaterowie zaprzyjaźniają się w drodze, a Marcin uczy się wielu nowych rzeczy. Spotyka także wspaniałe osobistości, między innymi króla Władysława IV. Buduje wielki okręt, dla Jakuba Kettlera i tym samym staje się najsławniejszą osobistością w kurlandzkich tawernach. Widząc potencjał i talent Marcina, Jakub Kettler wysyła gdańskiego szkutnika do Anglii u boku kapitana nowego okrętu Alberta Schella i dygnitarza Thomasa Uberta. Wątek miłosny, przygody z piratami, tubylcami to tylko kilka z licznych perypetii, jakie przeżywa główny bohater tej powieści. [edytuj opis]
"W duszy pan Marcin, wiedział, że zrobił dobrze. Nie tak wychował go wuj, który sam zrozumiał w końcu swoje grzechy. Wychował Marcina na wierze. I choć poglądy Henryka mogą temu przeczyć, wiedział, że wiedza i mądrość, którą przekaże Marcinowi przyda się mu na całe życie. Wystarczyło, że pozbawił go rodziców. Cała ta wrogość w rodzinie, którą Henryk jeszcze pamiętał powodowała, że chciał oszczędzić bólu Marcinowi. Tak mu powiedział przed śmiercią."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 24 V 2016 (ponad 9 lat temu)
00
"To nie krótka przygoda była mu w głowie, ale prawdziwa miłość. Długo musiał się opierać i odmawiać jej. Prostytutka była natarczywa, ale w końcu zrozumiała. Parsknęła i odeszła od niego, po czym przysiadła się do rozmowy z właścicielem. Teraz to z nim flirtowała."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 24 V 2016 (ponad 9 lat temu)
00
"Przebywał tu każdego wieczoru, opowiadając o zatopionych szwedzkich okrętach i o tym jak stracił oko w bitwie. Teraz przesiadywał już na emeryturze, a za pieniądze, które mu zostały mógł sobie pozwolić od czasu do czasu na jakieś wygody..."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 24 V 2016 (ponad 9 lat temu)