Przed wami „Make Life Harder", czyli 350 stron o tym, jak się zachowywać na rynku, co robić z rękoma w windzie, gdzie siadać na dworcu i jak wychodzić z psem, żeby to wszystko miało ręce i nogi, i łapy. Słowem – przewodnik po życiu.
Ale jest więcej słów, którymi można opisać tę książkę. „Dobra” być może nie jest jednym z nich. Nie czepiajmy się jednak słówek. Kiedyś pewien mądry człowiek powiedział, że życie jest jak Karkonosze – niby ładne widoczki i wszystko spoko, ale jak nie masz przewodnika, to prędzej czy później spadniesz w przepaść albo zje cię niedźwiedź. Ta książka jest właśnie przewodnikiem po Karkonoszach życia.
Dokąd zmierzamy? Jak kochać i być kochanym? I – co najważniejsze – jaki pasek do jakich lakierków? To tylko niektóre z pytań, na jakie odpowiadamy na stronach niniejszej księgi. Razem będziemy płakać i śmiać się. Razem będziemy kotłować się w śpiworku pod gwiaździstym niebem.
P.S: Tak naprawdę to nie jest przewodnik po Karkonoszach. Jeśli nie chcecie, żeby niedźwiedź was skonsumował, to kupcie prawdziwy przewodnik. Albo nie jedźcie w góry. Pojedźcie do Rowów albo coś. [edytuj opis]