Biust to z pewnością jeden z najbardziej kobiecych atrybutów. Od wieków piersi są czymś tak fascynującym ludzkość, że choćby tylko malarze różnych szkół i epok poświęcili im znaczną część twórczości. Naguski malowali choćby Botticelli (Narodziny Wenus), Tycjan (jeszcze w 1913 r. wycofano jeden z jego obrazów z wystawy w Berlinie), Rubens (Trzy gracje), Francisco Goya (Maja naga), Edouard Manet (Śniadanie na trawie). W czasach nam współczesnych konceptualista Ronnie Nicolino przy pomocy 200 ochotników wykonał na Stinson Beach w Kalifornii rzeźbę z piasku o długości 200 mil przedstawiającą 21 tys. damskich biustów. Rodzaj ludzki zdradza wręcz rodzaj opętania na ich punkcie. Ankiety wykazują, że piersi znajdują się w ścisłej czołówce miejsc, na jakie u kobiety mężczyźni łapczywie patrzą najpierw. Najczęściej plasują się na podium, a niekiedy ten ranking wygrywają. Piersi to życie, to miłość. Kojarzą się z pocieszeniem, z bezpieczeństwem, niekiedy nawet z rajem. Nie ma lepszego niż pierś środka antydepresyjnego, również dla nas, dorosłych. [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: