Franciszek Michna swoje dzieło, zatytułowane „Poprawiny”, nazywa dramatem narodowym. Jest to utwór wierszowany, w którym rozprawia się ze współczesną Polską, jej przywarami i słabościami, wypomina błędy i zdrady popełnione przez władców Polski międzywojennej, przywódców rewolucji społecznej z 1980 roku, degenerację i hipokryzję Kościoła, brak klasy i odpowiedzialności za kraj współczesnej klasy politycznej. Akcja dramatu dzieje się w teatrze, który symbolizuje Polskę.
Tytuł jest aluzją do „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Ale należy na „Poprawiny” spojrzeć szerzej. Jest to literatura polityczna, stanowiąca w swej treści kontynuację myśli Jana Kochanowskiego, Andrzeja Frycza Modrzewskiego czy Piotra Skargi. Podobnie, jak oni, Michnia nawołuje do naprawy Rzeczypospolitej. [edytuj opis]
"Rzecz się dzieje w Polskiej Ziemi,/Gdzie Lud nie ma już Nadziei,/Gdzie Lud wyzbył się już Marzeń,/Bo za czyny Los go karze."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 18 V 2015 (ponad 10 lat temu)
00
"Przecież miało być inaczej,/Nie tak żeśmy wymarzyli./Bóg jedyny wiedzieć raczy,/Czemu żeśmy to spieprzyli…/Dziś, gdy Kraj mój widzę,/Za niego się wstydzę!"
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 18 V 2015 (ponad 10 lat temu)
00
"Nie sprawdziło się „Wesele” /-Wolność stary system miele!/Wyspiański był pesymistą/ -W czarnych barwach widział przyszłość!/Trzeba więc jeszcze nasz kraj poprawić,/A będą nas potomni sławić!"
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 18 V 2015 (ponad 10 lat temu)