Dawno nie znalazłam powieści, która tak bardzo by mną zawładnęła. "Z krwi i kości" czytałam dosłownie wszędzie: w pociągu, na spacerze, podczas posiłków... Nie potrafiłam odłożyć książki choćby na chwilę, po prostu musiałam wiedzieć, co zdarzy się na kolejnych stronach. Z ogromną uwagą i zaangażowaniem śledziłam losy Kyle'a, z niecierpliwością wyczekując kolejnych niesamowitych zwrotów akcji i niebezpiecznych sytuacji.
Ojciec Kyle'a był prawnikiem, zmarł kiedy chłopak był dzieckiem. Teraz, po w...
00
Dodał:annie28 Dodano:17 V 2015 (ponad 10 lat temu) Komentarzy: 1 Odsłon: 133