"No worries!".
Od pierwszego momentu spotkania z książką Barbary Dmochowskiej, zaintrygowała mnie jej okładka. Zastanowiło mnie bowiem, dlaczego na okładce książki o Australii, zamieszczono zdjęcie starego, wysłużonego samochodu z widoczną krwią na zderzaku. Rozwiązanie tej zagadki otrzymałam w trakcie lektury i myślę, że pomysł na taką właśnie grafikę nie był trafiony, bowiem może niektórych czytelników oburzyć i zniesmaczyć.
Barbara Dmochowska pochodzi z Trójmiasta, ale w swoim życiu miesz...
00
Dodał:awiola Dodano:13 I 2015 (ponad 10 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 358