"Pogromca lwów" zanudził mnie na śmierć.
Autorce wyszedł spod pióra kolejny literacki gniot.
Męczyły mnie wątki dotyczące bawienia dzieci.
Prawie każdy bohater niańczy jakieś dzieciątka.
Mimo że dawały im one nieźle w kość, uwielbiał je bawić.
Pani Camilla niezwykle cacka się ze swoimi postaciami.
Mąż żonę głaska po głowie, żona męża po ramieniu.
Mamy jeszcze drugi schemat zachowań.
Mąż bije żonę, a ona żyje w strachu.
Tak więc brak środka, umiarkowania, czyli tego z czym stykamy się na co dzi...
+10
Dodał:Serfer Dodano:20 X 2019 (ponad 5 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 150