Żaden z polskich korespondentów od trzydziestu lat nie stworzył podobnego zapisu życia Rosjan. Zapisu trudów codzienności, ale i wstrząsów politycznych epoki przejścia od komunizmu do formacji, którą tylko teoretycznie można nazwać demokracją. Autorka łamie schematy: i te o dzikich Rosjanach, których powinna się bać Europa Zachodnia, i te o międzynarodowym terroryzmie, który zawładnął Czeczenią. Dokumentuje cynizm polityków rozgrywających "czeczeńską kartę" także przy głośnych aktach terrorystycznych, takich jak podczas spektaklu Nord-Ost czy w Biesłanie. Obnaża cynizm w stosunku do własnych obywateli, karmionych propagandą i przedstawianych światu jako zbiór bezwolnych jednostek.
Krystyna Kurczab-Redlich
Mówimy: Rosjanie nie dorośli do oporu, Rosjanie nie nadają się do demokracji... Sami o sobie też mówią źle: my raby. (my niewolnicy), my bydło... To upraszczanie ocen. A młodzi Kazachowie w Ałma Acie, a Ormianie, do których strzelano w Azerbejdżanie, a zabijani saperskimi łopatami Gruzini Że to nie Rosjanie Owszem, ale przecież to obywatele ZSRR, ludzie o psychice kształtowanej przez tego samego Stalina, ten sam terror, te same łagry i .psychuszki.. Wszyscy oni tysiącami wychodzili na place, krzycząc "precz z komunizmem"... [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: