"Do końca drogi nie zamieniły już ani jednego słowa. Dopiero na wrocławskim Rynku Monika odważyła się podejść do przyjaciółki. Stały przed pręgierzem. Obok przechodziły liczne grupy turystów i mieszkańców Wrocławia. Monika zauważyła, że nieopodal nich stoi jakaś starsza kobieta i wpatruje się w nie w skupieniu. Dziewczyna na chwilę odniosła dziwne wrażenie, że jest obserwowana. Odwróciła się i dostrzegła małego chłopca stojącego z drugiej strony."
Dodał:
agnieszka3201
Dodano: 31 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Kiedy Amanda wychodziła z domu tego pięknego, słonecznego dnia, nie wiedziała, że jej życie już niedługo zmieni się o sto osiemdziesiąt stopni.
Błękitnooka blondynka z długimi, prostymi włosami, wzbudzała sympatię w oczach każdego przechodnia, który widział jej słodką minkę.
Kiedy wchodziła do sklepu z cukierkami, ludzie powtarzali:
- Spójrzcie, jakie urocze dziecko. Kiedyś na pewno zostanie modelką!
Gdy czekała w przychodni, w kolejce do lekarza, dało się słyszeć:
- Jaka śliczna dziewczynka! Widać, że urodę odziedziczyła po rodzicach!
W szkole zawsze dostawała najlepsze role w przedstawieniach, lgnęli do niej wszyscy uczniowie, chcąc, żeby została ich przyjaciółką. Zachwycali się jej wyglądem i zachowaniem."
Dodał:
agnieszka3201
Dodano: 31 VII 2014 (ponad 10 lat temu)
"Dziewczyna spojrzała na nią zdziwiona i zmarszczyła brwi. Zastanawiała się jednocześnie, czego Amanda może od niej chcieć? Nie odzywała się do niej od czasu tej feralnej wymiany zdań, podczas której w jej obronie stanęła Klara. Potem traktowała ją jak powietrze, udając, że w ogóle nie zauważa jak rozpaczliwie stara się zwrócić na nią swoją uwagę. W końcu doszło do tego, że Monice przestało zależeć. Zrozumiała, że z Amandą nie da się przyjaźnić, bo jej są w głowie tylko pieniądze, a gotowa jest na przyjaźń tylko wtedy, kiedy spełnia się wszystkie jej zachcianki, nie realizując swoich marzeń. Ale przecież prawdziwa przyjaźń nie polega na tym, prawda?"
Dodał:
agnieszka3201
Dodano: 31 VII 2014 (ponad 10 lat temu)