Dodano: 20 IV 2013, 13:28:46 (ponad 12 lat temu)
Czytałam ją w podstawówce. Chyba w piątej klasie, pamiętam, że trudno było ją zdobyć, bo zawsze była wypożyczona. Książka życiowa, sądzę nawet, że gimnazjum, to nie jest odpowiedni okres, by po nią sięgnąć. Zwłaszcza to pokolenie gimnazjalistów jest pełne ignorancji, agresji i przekonania, że wszystko wiedzą lepiej, a to za późno, by uczyć się na nieswoich błędach. To okres, w którym sami je popełniają. Poza tym, kto w gimnazjum ma czas na czytanie książek o narkotykach, szybciej jest samemu spróbować i ocenić.
Na mnie ta książka wywarła spore wrażenie, takie, po którym w życiu nie zbliżę się do narkotyków. Może i jest w pewnym stopniu drastyczna i obrazowa, ale mimo wszystko, uważam ją za książkę - przede wszystkim - dla podstawówki. Bo gimnazjum to okres wyborów, lepiej wiedzieć, które należą do tych złych.
Oceniam książkę na: 6.0