"Na Kresach boso biegałem do późnej jesieni, zimą chodziłem w łapciach, wtedy ci „patrioci” przeskakiwali z jajka na jajo w spodniach ojców, by nie być skurwysynami. Teraz bełkoczą bzdury o naszej przeszłości, hołubiąc dworki szlacheckie i skomląc o Katyniu."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 09 XII 2013 (ponad 11 lat temu)
00
"Rozhisteryzowani i chciwi władzy pięćdziesięcioletni faceci uważają się za męczenników, bo dwadzieścia parę lat temu glina ich pałował, bo ganiali po ulicach, bo spali na styropianie, a teraz stroją się w piórka bohaterów i rzucają się do gardła w walce o miejsce przy żłobie. Tym ludziom komuchy władzę na talerzyku dali, mogliby uziemić, a nie internować w ośrodkach wypoczynkowych"
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 09 XII 2013 (ponad 11 lat temu)
00
"Tliły się zgliszcza domów, na polach stygły spalone czołgi, a niedobitki w zagajniku rany bandażowali, marchew im nosiłem, braciszek to wypaplał. Pojechali i automatami wysiekli ich, a buty, zegarki sprzedali za bimber. Bimber ważniejszy od złota był wtedy, animuszu dodawał, a innym życie ratował.
Enkawudziści z miejscowymi partyzantami – jak psy myśliwskie szukali niedobitków i kolaborantów."
Dodał: agnieszka3201
Dodano: 09 XII 2013 (ponad 11 lat temu)