Kup książkę [edytuj książkę]

Zwichrowane życie

„Zwichrowane życie” to powieść autobiograficzna autorstwa Szymona Bachira. Jest to powieść bardzo realistyczna a zarazem bardzo osobista, opowiadająca życie autora wraz z jego spostrzeżeniami i poglądami. Nie jest to pamiętnik uporządkowany chronologicznie ale bardzo subiektywny zbiór wspomnień, charakterystyczny dla niedoskonałej ludzkiej pamięci. Opowieść Szymona Bachira zaczyna się w jego dzieciństwie, które spędził na kresach. Autor przedstawia nam tamten świat widziany jego oczami, oczami dziecka. Opowiada nam o przyrodzie, zwierzętach, ludziach i wydarzeniach. Wspomina że on, jego matka i brat żyli w dużej biedzie. Latem żyło mu się wspaniale bo było ciepło i mógł spać na sianie w stodole ale zimy dla niego i jego rodziny były naprawdę ciężkie. Wiatr mroźny hulał po skromnej izbie, gdzie żyli wraz ze zwierzęcym przychówkiem i gasił oświetlającą chatę świece. Kresy tamtego czasu to był tygiel wielu narodowości i religii. Pomiędzy prawosławnymi, Białorusinami a Polakami, katolikami tliło się zarzewie konfliktu. Dziedzice, księża i polscy osadnicy propagowali polskość związaną z katolicyzmem a mniejszości czy rdzenna miejscowa ludność byli upokorzeni, stanowili obywateli drugiej kategorii. Były tam wtedy także duże różnice ekonomiczne pomiędzy ludźmi. Wielu ludzi było bardzo biednych i żyło w prawdziwym ubóstwie. Książka przedstawia losy Szymona i jego rodziny na tle wydarzeń historycznych, wojny a potem komunizmu w Polsce. Są w niej też odniesienia do naszej współczesności. Całkiem interesująca książka.
http://www.ebooki123.pl/zwichrowane-zycie_p294

[edytuj opis]
[dodaj cytat]

Popularne cytaty

"Na Kresach boso biegałem do późnej jesieni, zimą chodziłem w łapciach, wtedy ci „patrioci” przeskakiwali z jajka na jajo w spodniach ojców, by nie być skurwysynami. Teraz bełkoczą bzdury o naszej przeszłości, hołubiąc dworki szlacheckie i skomląc o Katyniu."
Dodał: agnieszka3201 Dodano: 09 XII 2013 (ponad 11 lat temu)
0 0


"Rozhisteryzowani i chciwi władzy pięćdziesięcioletni faceci uważają się za męczenników, bo dwadzieścia parę lat temu glina ich pałował, bo ganiali po ulicach, bo spali na styropianie, a teraz stroją się w piórka bohaterów i rzucają się do gardła w walce o miejsce przy żłobie. Tym ludziom komuchy władzę na talerzyku dali, mogliby uziemić, a nie internować w ośrodkach wypoczynkowych"
Dodał: agnieszka3201 Dodano: 09 XII 2013 (ponad 11 lat temu)
0 0


"Tliły się zgliszcza domów, na polach stygły spalone czołgi, a niedobitki w zagajniku rany bandażowali, marchew im nosiłem, braciszek to wypaplał. Pojechali i automatami wysiekli ich, a buty, zegarki sprzedali za bimber. Bimber ważniejszy od złota był wtedy, animuszu dodawał, a innym życie ratował.
Enkawudziści z miejscowymi partyzantami – jak psy myśliwskie szukali niedobitków i kolaborantów."
Dodał: agnieszka3201 Dodano: 09 XII 2013 (ponad 11 lat temu)
0 0

[dodaj temat]

Dyskusje o książce

Do tej książki nie założono jeszcze ani jednego tematu dyskusji.
[dodaj komentarz]

Komentarze czytelników

Do tej książki nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Komentarze użytkowników Facebooka

[edytuj informacje]O książce

Wydawnictwo: Psychoskok
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-7900-129-3
Ocena: 5
Liczba głosów: 1
Oceń tę książkę:

Kto dodał książkę do bazy?

Dodał: agnieszka3201
09 XII 2013 (ponad 11 lat temu)

[edytuj tagi]Tagi

Tej książki jeszcze nie otagowano, zrób to!

Czytelnicy

Pokaż osoby, które tę książkę:

Przeczytały Planują przeczytać
Lubią Teraz czytają