Choćbym nie wiem jak bardzo chciał lubieć, tą powieść Małgorzaty Musierowicz, nie podołałem temu zadaniu.
Autorka prześwietnej Jeżycjady, tom za tomem, obniża loty swojego, niegdyś kunsztu, a teraz mam wrażenie lekkiej grafomanii.
Wprawdzie mamy trochę akcji, troszkę pięknych opisów, parę nowych nawet ciekawych postaci, ale coś tu nie gra.
Zdarzają się przestoje w akcji, jakbyśmy razem z autorką zrezygnowali z aut i wsiedli do bryczki, zaprzęgniętej w konia.
Jest przez to swojsko, czuć wieś i l...
+10
Dodał:Serfer Dodano:03 IX 2017 (ponad 7 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 164
Minęło już trochę czasu, odkąd miałam okazję spędzić czas w towarzystwie rodziny Borejków. Wiązało się z tym sporo oczekiwań, a także i obawa, że to już nie będzie to samo. Jak się okazało - całkiem niepotrzebna, gdyż po początkowym zdezorientowaniu spowodowanym pojawieniem się nowej bohaterki, na scenę wkroczyła Ida, która z marszu rozwiała wszystkie moje wątpliwości.
A więc co tym razem wymyśliła nasza rudowłosa (obecnie już nie tak młoda) pani doktor? No cóż, po nabawieniu się kontuzji posta...
00
Dodał:Suza Dodano:20 XII 2014 (ponad 10 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 250