Jedno jest pewne - gdybym nie wybrała profilu nauki, jaki wybrałam nigdy nie sięgnęłabym po książkę kucharską. Ba, w kuchni było można mnie spotkać tylko wtedy, kiedy brałam jogurt z lodówki. Choć czasami (a nawet często) żałuję, że poszłam na te cholerne gary, to jednak jest kilka pozytywów.
Po pierwsze nie spotkałabym najradośniejszej osoby - Dawida i kilku naprawdę miłych osób z mojej nowej klasy. Mówią, że człowiek się nie zmienia i to inni poznają go lepiej, jednak kto myśli w ten sposób je...
+10
Dodał:CzarnyKapturek Dodano:25 IV 2013 (ponad 12 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 505