Polskę uważali Turcy od czasów Batorowych za hołdownika, ale bardzo niesfornego. Bo i haracz-upominki nadchodziły do Stambułu niestale, i rościła ta Polska jakieś do hospodarstw, mianowicie do mołdawskiego, prawa, zsadzając lub wysadzając, z wiedzą bojarów lub bez niej, hospodarów, wprowadzając tam samowolnie Mohiłów, którzy nie mogli sobie rościć najmniejszego tytułu (oprócz poparcia polskiego) do tej godności. Co jednak najgorsze, jej Kozacy plądrowali bezkarnie brzegi morza tureckiego, zapędzali sie do Małej Azji i w przedmieścia stambułskie.... [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: