Willy nigdy nie uwierzyła w śmierć ojca. Wokół katastrofy amerykańskiego samolotu podczas wojny w Wietnamie nagromadziło się zbyt wiele pytań bez odpowiedzi. Dlaczego nie odnaleziono ciała? Kim był tajemniczy pasażer, którego istnieniu wszyscy zaprzeczają? Co się stało z ładunkiem?
Willy wyrusza do Azji, by odkryć prawdę o wydarzeniach sprzed dwudziestu lat. Szybko uświadamia sobie, że próbuje rozwikłać tajemnicę, którą nawet dziś chronią wpływowi ludzie. Mimo zagrożenia podejmuje prywatne śledztwo. Nieoczekiwanie pomocną dłoń wyciąga do niej Guy Barnard, antropolog pracujący na zlecenie armii.
Czy potrafi ochronić ją przed śmiertelnym niebezpieczeństwem? [edytuj opis]
Do takiego romansu sensacyjnego podchodziłam dość sceptycznie, ale w książce "Prawo krwi" ten wątek miłosny wcale mi nie przeszkadzał, nie był wcale przesadzony, ani przesłodzony, choć nieco banalny. O wiele bardziej natomiast zaciekawiły mnie opisy działań wojennych, postępowanie służ wojskowych, jak wyglądała wojna w Wietnamie. Brakowało mi trochę więcej opisu relacji z córką i ojcem, a także z matką Will, kiedy córka przywiozła jej męża do kraju. Niemniej "Prawo krwi" to powieść dobra, która mnie zaciekawiła i wciągnęła na kilka godzin mimo że miałam mnóstwo roboty z związku ze świąteczną gorączką Polecam.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: