Oto surrealistyczny, ale jednocześnie bardzo prawdziwy obraz współczesnej korporacji, która równie dobrze mogłaby istnieć w Chicago, Warszawie czy Paryżu. Ferris ma znakomite oko do szczegółów i emocji, z których składa się nasze życie. Napisał zabawną i poruszającą powieść o dziwnych maskach,które zakładamy wchodząc codziennie do biura. I trzeba było kryzysu i fali zwolnień, aby na pewnym spotkaniu po latach korporacyjni koledzy i koleżanki mogli się naprawdę poznać. Powieść jest zarówno histerycznie zabawna, jak i smutna. Pokazuje wyobcowanie w miejscu pracy, gdzie ludzie spędzają więcej czasu niż z własnymi rodzinami, przychodzą i wyczekują na idiotyzmy innych.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: