"Krwiożerczy karnawał" jest powieścią przeciętną, raczej nie ciekawą.
Autor nie umiał stworzyć napięcia, ale za to czasem mogłem się trochę pośmiać.
Tym razem trójka sierot Baudelaire, trafia do Gabinetu Osobliwości, przebierając się za dziwadła.
Klaus i Wioletka wchodzą w jedne spodnie należące do Hrabiego Olafa udając osobę dwugłową, natomiast Słoneczko udaje wilczura, mieszcząc się w brodzie tegoż samego łotra.
Gabinetem Osobliwości zarządza Madame Lulu, osoba fałszywa i uległa, która robi w...
+10
Dodał:Serfer Dodano:11 VI 2020 (ponad 4 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 92