Rzadko sięgam po tak obszerne powieści jak "Wzgórze Dzikich Kwiatów" obawiając się o to, że książka była pisana na siłę, na ilość. Jednak w przypadku tej pozycji chętnie przeczytałabym kolejne pięćset stron. Szkoda, że tak szybko się skończyła. Może ten niedosyt uda mi się zapełnić czytając inne książki pisarki, która niniejszą powieść napisała pod pseudonimem, przyjętym zresztą na cześć babci. Pod prawdziwym nazwiskiem - Kim Wilkins - wydała między innymi książki historyczne i kryminalne.
Auto...
00
Dodał:ejotek Dodano:15 I 2014 (ponad 11 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 250