Marzenia potrafią się spełniać w najmniej oczekiwany sposób
Często myślimy, że gdybyśmy urodzili się gdzie indziej, albo w innym czasie, bylibyśmy bardziej szczęśliwi. Wtedy moglibyśmy naprawdę rozwinąć skrzydła, pokazać na co nas stać!
Na przykład taka Chloe Parker. Zawsze uważała, że urodziła się o dwa wieki za późno. Powinna być damą, jedną z tych, o których pisała Jane Austen, nosić piękne muślinowe sukienki, zalotnie spoglądać zza wachlarza i dumnie odrzucać awanse dżentelmenów, w oczekiwaniu na prawdziwą miłość. Tymczasem miała całkiem współczesne problemy, niezapłacone rachunki i byłego męża, który porozumiewał się z nią jedynie za pomocą smsów i e-maili.
Ale czy współczesna kobieta na pewno umiałaby przetrwać w świecie Rozważnej i romantycznej? Dama w opałach to zadziorna i pełna angielskiego humoru opowieść o dziewczynie, która na własnej skórze przekonała się, że nie wszystkie marzenia powinny się spełniać, a przysłowie: „wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma” niesie w sobie wiele prawdy. [edytuj opis]
Zaletą tej powieści jest przede wszystkim ukazanie realiów życia w XIX wieku - jego zalet i wad - a także wiele ciekawostek z tego okresu. To podobało mi się najbardziej. Były momenty kiedy bardzo uśmiałam się podczas czytania. "Dama w opałach" jest napisana bardzo prostym językiem, czyta się lekko i szybko.
Jednak momentami fabuła staje się bardzo nużąca i przewidywalna. Kiedy tylko doszłam do momentu, kiedy pojawili się - Sebastian i Henry - od razu domyśliłam się, że to Henry jest właścicielem posiadłości, nawet założyłam się o to z bratem. Ostatnie strony powieść się bardzo nużące, a zakończenie takie... puste.
Mimo wszystko nie żałuje, że przeczytałam tą powieść, ze względu na ciekawostki historyczne.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: