Dodano: 23 I 2013, 16:54:03 (ponad 12 lat temu)
Strasznie wkurzała mnie ta książka. Podjudza do walki z całym światem. Np. fragment, że kobieta powinna pokazać złość swojemu facetowi, wydrzeć japę na niego jak coś robi źle. Lol! No chyba nie! Złość rodzi złość, nie wynika z tego nic tyko awantura. Owszem, nie należy tego dusić w sobie, ale lepiej na spokojnie porozmawiać i powiedzieć co nam się nie podoba. Reszta książki również do mnie nie przemawia. Są cenne uwagi, np. by nie być w pracy zbyt miłą, zbyt uczynną, bo ludzie to wykorzystają, ale jednak w większości przesadzona książka.