Pełna wzruszeń historia o miłości, zagubieniu i poszukiwaniu siebie.
Sylwia Kujawczak, studentka ostatniego roku historii sztuki, za dwa tygodnie wychodzi za mąż. Wychowana w tradycyjnej, arystokratycznej rodzinie dziewczyna nie wie jednak do końca, jaka ma być jej życiowa droga. Gdy przyjaciółki wyciągają ją z domu na wieczór panieński, nie wie również, że ta noc zmieni jej przyszłość.
Aleks Cichocki „Cichy” to mężczyzna, który nie wierzy w miłość. Wychowywany przez ojca, nigdy nie wybaczył matce, że ich zostawiła. Ale czy Aleks zna prawdę o swoim dzieciństwie? I czy naprawdę jego serce nie potrafi kochać?
Sylwia i Aleks poznają się na imprezie. Szorstki w obyciu, pewny siebie, nauczony brania i korzystania z uroków życia mężczyzna intryguje ją. Dziewczyna boi się swoich odczuć, zaczyna zastanawiać się nad swoim dotychczasowym życiem, ułożonym wedle reguł, które narzuca jej rodzina, tradycja i narzeczony. Orientuje się, że nowo poznany mężczyzna zaczyna coraz więcej dla niej znaczyć.
Nie wie jednak, że padł pewien zakład…
„Zakład o miłość” to piękna historia, która wzrusza i przypomina o tym, że urodziliśmy się po to, aby kochać. [edytuj opis]
"Nigdy nie wiemy, co się czai za rogiem, za zakrętem. To chyba sprawia, że życie jest takie wspaniałe i ekscytujące."
Dodał: Miravelle
Dodano: 17 X 2012 (ponad 13 lat temu)
+20
"Dlaczego noc nastaje po dniu? Dlaczego zachodzi słonce, a niebo granatowieje i pokrywa się milionem gwiazd? Dlaczego pada deszcz? Dlaczego wieje wiatr? Dlaczego ten świat ciągle idzie do przodu w swoim nudnym cyklu, powtarzających się frazach, przewidywalnych, znajomych, a co za tym idzie - bezpiecznych? Bo co może się wydarzyć? Przecież wiem, że po nocy nastanie dzień, a potem znowu będzie noc. Po jesieni przyjdzie zima, a następnie wiosna. Przewidywalność. Powtarzalność. Stałość. W takim razie dlaczego czułem się jak rzucony w wir chaosu, niepewności, szaleństwa, skoro nawet przyroda była powtarzalna i przewidywalna? Byłem rozerwany na drobne cząstki, drążony dzień i noc przez bezlitosną tęsknotę, która katowała moją duszę, moje serce, odbierała mi resztki niespokojnego snu i nie pozwalała skupić się na niczym innym."
Dodał: Miravelle
Dodano: 17 X 2012 (ponad 13 lat temu)
00
"Bo dla mnie sprawa była jasna. I chyba pierwszy raz od dawna czułam się taka... oczyszczona. Jak niezapisana kartka, czekająca na pierwszy dotyk niecierpliwego pióra. To właśnie teraz byłam ja. Oczekująca na odmianę złośliwego losu."
Dodał: Miravelle
Dodano: 17 X 2012 (ponad 13 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: