Tytułowa Odessa to nie miasto na południu b. Związku Radzieckiego, nie chodzi też o mniejsze miasto w Teksasie. To słowo złożone z początkowych liter wyrazów tworzących niemiecką nazwę Organisation der ehemaligen SS-Angehorigen, czyli "Organizacja byłych członków SS"
W połowie lat 40-tych SS świadoma, że wojna jest już przegrana, przygotowała swoje zniknięcie. Przeszmuglowano z Niemiec olbrzymie ilości złota i zdeponowano na zaszyfrowanych kontach. Spreparowano fałszywe dokumenty i przygotowano kanały przerzutu dla uciekinierów. Kiedy alianci zajęli Niemcy, po większości ludobójców nie zostało ani śladu. Organizacją, którą SS-mani założyli, by to ułatwić, była właśnie "Odessa".
Ale prócz sukcesów, organizacja ta ponosiła czasem również porażki. Największy cios został jej zadany pewnej wiosny, kiedy do Ministerstwa Sprawiedliwości w Bonn dotarła niespodziewanie anonimowa przesyłka, znana jako Akta "Odessy" ... [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: