Dodano: 02 II 2018, 15:16:35 (ponad 7 lat temu)
"Pierwszym, co przyszło mi do głowy po rozpoczęciu lektury „Szamanki od umarlaków” Martyny Raduchowskiej, była myśl, że już gdzieś czytałam coś podobnego – nie tyle w kwestii samej historii, ile pomysłu na główną bohaterkę i jej profesję. A potem doznałam olśnienia! Darynda Jones i jej cykl powieściowy o przygodach Charley Davidson – dla otoczenia będącej policyjną konsultantką, a dla wtajemniczonych Kostuchą zajmującą się przeprowadzaniem zmarłych na drugą stronę, by tam zaznali należnego im wiecznego spoczynku."