Gdyby nie wyzwanie „Czytam Kinga” pewnie znowu za książkę nie zabrałabym się tak szybko. Jednak kolejka w bibliotece na nią i wcześniej wymienione wyzwanie tylko nakręciły mnie do tego, aby szybciej po nią sięgnąć. Kinga uwielbiam jego książki zawsze wywołują u mnie dużo emocji, np. strach czy zaskoczenie. Czy z tą było tak samo? O tym w dalszej części…
„Cztery pory roku” to zbiór opowiadań jak każdy się domyślił na każdą z nich. Każda jest, o czym innym, ale jednak każda ma w sobie elementy...
+10
Dodał:Megajra Dodano:31 V 2012 (ponad 12 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 212
Tę książkę już kiedyś miałam w rękach i wtedy przeczytałam tylko „Skazanych na Shawshank”, a do reszty jakoś nie mogłam się zmusić i chyba było to przeczucie, ponieważ w ogóle nie przypadły mi do gustu (wybaczcie mi wszyscy fani Kinga). Nie rozumiem zachwytów nad tymi opowiadaniami.
Czytając teraz dalsze opowiadania momentami naprawdę miałam ochotę rzucić tą książką, bo strasznie się męczyłam. W „Ciele” autor niepotrzebnie opóźnia całą akcje beznadziejnymi opowiadaniami, które nie mają w ogóle...
00
Dodał:edy4524 Dodano:16 VII 2015 (ponad 9 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 168