Literacki rarytas, fascynująco osobista wizja końca ludzkości ocierająca się miejscami o filozoficzny monolog. Książka określona przez krytyków mianem „Ewangelii według Stevensa”. Czy jeden człowiek może odkupić grzechy całej ludzkości? Gdy na stację kosmiczną Funsky nadchodzi z Canaveral rozkaz natychmiastowego powrotu na ziemię, niepokorny Jaume Roiq Stevens decyduje się na niesubordynację. Nie wie, że właśnie po raz ostatni ma okazję zobaczyć drugiego człowieka… Po kilku tygodniach samotności, zaniepokojony brakiem jakiegokolwiek kontaktu z bazy, postanawia wrócić na Florydę. Tam, gdzie jeszcze niedawno tętniło życie, teraz jest pusto. Porzucone samochody stoją na autostradzie, w centrach handlowych słychać tylko szum ruchomych schodów. Cała ludzkość znikła. Jej miejsce zajęły zwierzęta. Oszołomiony Stevens rusza w podróż, by szukać ocalałych w innych częściach globu, jednak daremnie. Jest ostatnim człowiekiem. I chce pozostawić po sobie ślad – przywrócić zniszczoną ziemie do stanu pierwotnej dziewiczości. [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: