Marek Krajewski, który w 2007 roku przeszedł na zawodowe pisarstwo, porzucając tym samym pracę akademicką, na polskim rynku nie ma konkurencji. Szkoda, bo pojawienie się jeszcze jednego lub dwóch autorów z drygiem do pisania i nowymi pomysłami na kryminał zapewniłoby sporo czytelniczej frajdy oraz dałoby możliwość dokonywania literackich porównań. Gdyby tak pan Miłoszewski wziął się za pisanie następnych książek z prokuratorem Szackim w roli głównej i gdyby wypadały one równie dobrze jak „Uwikła...
00
Dodał:jareck Dodano:26 VI 2011 (ponad 13 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 437