Jeden dzień

Właśnie obejrzałam zwiastun filmu (dodałam jeśli ktoś chce zerknąć) i muszę powiedzieć, że jestem nawet całkiem, całkiem... jestem w trakcie czytania książki i zapowiada się zdecydowanie nieźle... Film obejrzę bo lubię Anne Hathaway :) (wypowiedź mo...

Stanowczo wole ksiazke. wydaje mi sie ze film nie oddaje calej magii jaka towazyszy bochaterom w ich wedrowke w doroslosc. Niesamowita ksiazka, pelna... prawdy o zyciu... Ja jakos tak dziwnie od razu wpadlaam w zadume nad wlasnym zyciem, odsumowalam swoje osiagniecia. jako 31 letnia kobieta z mezem i dwojka dzieci... wiem ze jeszcze DUZO mnie czeka i nie zawsze trzeba zyc tak jakby kazdy dzien byl tym ostatnim bo kazdemu z nas zabraklo by na to sily, trzeba zyc w zgodzie z soba i z tego czerpac radosc.

Poczułam się tak jakbym odbyła tą podróż z Emma i Dex'em ich chwilę uniesień i topienie smutków.
Nie potrafię osądzić czy bardziej podobała mi się książka czy film ponieważ moim zdaniem każde ma swoją magię.
Przede wszystkim ta książka daje do myślenia, ''żyć tak jakby każdy dzień był naszym ostatni'':) i nigdy się nie poddawać.

Gdy skończyłam tę książkę, poczułam się niewyobrażalnie stara. Humor jest naprawdę genialny.