Godzina zero to moment, w którym zostaje popełnione morderstwo. Jednakże odliczanie zaczyna się dużo wcześniej - w chwili zaplanowania zbrodni. Przez cały ten czas ma miejsce seria przypadkowych zdarzeń, których ostatecznym efektem jest znalezienie się niewinnych osób na miejscu zbrodni. Dokładnie tak samo mają się sprawy w przypadku śmierci lady Tresilian, starszej i szanowanej kobiety. W chwili, gdy morderca uderza, w domu lady Tresilian przebywają jej bliscy znajomi. Kto z nich jest winny?
"Wszystko zmierza do określonego punktu... I wtedy, kiedy nadchodzi czas: bach! godzina zero. Tak, wszystkie ścieżki zbiegają się, kiedy nadchodzi godzina zero — pokiwał łagodnie głową. — Kiedy nadchodzi godzina zero..."
Dodał: darkametyst
Dodano: 05 I 2011 (ponad 14 lat temu)
"Godzina zero" to znakomity kryminał. Najbardziej podobał mi się, z powodu, że morderstwo nie zostaje dokonane na pierwszych stronach powieści, a następuje znacznie zero. To długie wprowadzenie pozwala czytelnikowi poznać poszczególnych bohaterów, ich stosunki względem siebie, powody ich konfliktów. Dlatego też, kiedy przychodzi moment: - Kto zabił? - odczuwałam znacznie większe emocje, moje własne spekulacje mogły wyjść znacznie dalej. Bawiłam się świetnie przy tej powieści i polecam fanom autorki i kryminałów. Warto przeczytać.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: