Podkradłam się pod drzwi biblioteki, bo byłam pewna, że jesli mama już nie śpi, to ją tam znajdę. Więc podkradłam się po kociemu, bez żadnej złej myśli, ot tak dla hecy, aby wpaść z jakimś kretyńskim okrzykiem w rodzaju: hunga, hunga! ale zastopował mnie podniesiony głos męski.
... - widzisz, Perła, będzie mi przykro ale byłbym wtedy zmuszony pionformować twego męża, a szczególnie twoją córkę... Knajpy stoją te same, barmani nie wszyscy wymarli, a i nie wszystkie matrosy potonęły, nie mówiąc już o twoich koleżankach, i wszystkie są w Szczecinie...
Odeszłam sprzed drzwi jak lunatyczka, nawet nie odczułam wstydu, że podsłuchiwałam; ktoś rzucił w twarz mojej matce straszne oskarżenie, a ona nie wyrzuciła go za drzwi?
(fragment) [edytuj opis]
"Więc chłopcy przychodzili, holowali mnie po mieście, odstawiali z powrotem do domu, często wstępowali do mnie i wtedy Aniela nadciągała ze swymi słynnymi kanapkami. A ja czasami miałam złudzenie, że nic się nie zmieniło, wszystko jest jak dawniej, tylko po prostu minął nasz szczenięcy wiek, a wkrótce także przestaniemy być młodzieżą; i nurtowała mnie myśl, czy kiedyś, w tym czasie, który nadejdzie, gdy już będziemy sprawni zawodowo i niezależni, czy zachowamy tę więź, to braterstwo, czy będziemy się rozumieli i ufali sobie, tak jak teraz, czy też rozproszymy się po świecie z blednącymi i coraz mniej mówiącymi etykietkami: kolegów ze szkoły?"
Dodał: edziulka
Dodano: 10 I 2011 (ponad 14 lat temu)
00
"Jako dziewczyna, do której ma się w domu zaufanie, mogę wracać przed jedenastą, ale jako dziewczyna porządna, muszę wracać przed jedenastą. Opera, co? Jakby do jedenastej nie można było robić tego samego co i po, ale u nas obowiązuje taka konwencja!"
Dodał: edziulka
Dodano: 09 I 2011 (ponad 14 lat temu)
00
"Starość się Bogu nie udała..."
Dodał: edziulka
Dodano: 09 I 2011 (ponad 14 lat temu)
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: