"Tajemnica dzikiego boru" to fascynująca opowieść o dorastaniu, o buncie i gniewie, o wielkiej fascynacji przyrodą i o dziecięcych marzeniach. To opowieść o losach dwójki małych bohaterów – Ruth i Filipa. Wojna pozbawiła ich możliwości cieszenia się rodziną i zmusiła do zamieszkania ze złośliwą ciotką, która zdaje się nie chcieć zrozumieć ich młodzieńczych pragnień. Pewnego dnia, w leśnym wigwamie, gdzie nasza wspaniała dwójka zapomina o swoich smutkach, pojawia się też ktoś trzeci – leśny chłopiec o imieniu Terry. Cała trójka, mimo że są jeszcze dziećmi, muszą każdego dnia rozwiązywać problemy na miarę dorosłych. Terry zbiera leśne kwiaty, by móc je potem sprzedać. Jego matka bez tego wsparcia nie dałaby sobie rady. Ruth ma być za karę wysłana do internatu i decyduje się na ucieczkę z domu. Filip nie umie pomóc ani swojej siostrze, ani choremu przyjacielowi, więc coraz więcej marzy... marzy o ptakach. Wszystkie te wielkie problemy małych ludzi tworzą wspaniałą i zgrabną kompozycję z biblijną opowieścią o Dobrym Pasterzu i zagubionej owcy. Ostatecznie znajdują one swoje rozwiązanie... szczęśliwe, choć niekoniecznie takie, jakbyśmy sobie tego życzyli.
Piękna i wzruszająca książka. Gorąco polecam! [edytuj opis]