Mistrzowski thriller okrzyknięty hinduską wersją "Ojca chrzestnego" i obsypany wieloma prestiżowymi nagrodami i wyróznieniami. Epicka opowieść o przyjaźni i zdradzie, przemocy i wielkiej miłości oraz współczesnym Bombaju - mieście kruchym, fascynującym, brutalnym i tonącym w złowrogiej mgle. "Święte gry" to jedna z tych książek, które po prostu szkoda kończyć, wiedząc, że oznacza to kres przyjemności wracania do niej każdego dnia. To co ją określa to jest wielka elokwencja, śmiałość spojrzenia na życie, człowieczeństwo, wdzięk i wnikliwa obserwacja. Tak jak Bombaj pulsuje życiem, tak "Święte gry" obfitują w niewyobrażalną ilość zgrabnie przeplatających się ze sobą historii: opowieści o miłości, wyobcowaniu, dylematach moralnych, o życiu i o śmierci. Na stronach tej powieści przewijają się znamiona wielu gatunków literackich, każdy będący elementem barwnej mozaiki, tworzący jednak swój własny klimat i świat, równie przekonujący jak wszystkie pozostałe. [edytuj opis]
Książkę tę reklamowano jako hinduską wersję "Ojca chrzestnego". Przeczytałem ją jednym tchem. Trudno powiedzieć czy pisarskim kunsztem przewyższa dzieło Mario Puzo. Jako thriller czy saga gangsterska zawiera wszystkie wątki, które znajdziemy w "Ojcu...
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: