Po raz pierwszy w serii z "Salamandrą" wznowienie jednej z najlepszych powiesci mistrza s-f Philipa K.Dicka. Nie tak dawno, gdy uciekinierzy z rozpadającej się Ziemi tłoczyli się w marsjańskich koloniach, jedyną rzeczą dającą im ucieczkę od rzeczywistosci był narkotyk - Can-D. Na rynku pojawiają się jednak konkurencyjne "prochy" -substancja zwana Chew-Z, reklamowana hasłem: "Bóg obiecał życie wieczne. My je dajemy". Jaki to rodzaj wiecznosci? I kto - lub co - jest dostawcą?
Niesamowite. Nie sądziłam, że tak mi się spodoba jak zaczęłam czytać, ale ta książka naprawdę jet świetna. Cały czas zastanawiałam się co jest prawdą, a co halucynacją, a zakończenie i tak zaskoczyło.
Absolutny kanon dla miłośników twórczości Dicka i s-f w ogóle. Genialna, paranoiczna książka, w której autor pozbierał pomysły i motywy z innych powieści i opowiadań.
Jeśli chodzi o tego autora chyba moja ulubiona rzecz.
Swoją drogą ciekawe, czy coś takiego powstałoby, gdyby nie kontakty Dicka z substancjami psychoaktywnymi?
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: