"Nigdy nie znalazłem żywego, dziko żyjącego zwierzęcia. To musi być wspaniałe wrażenie popatrzeć w dół i zobaczyć coś biegnącego po ziemi. Może coś takiego zdarzy się kiedyś i mnie."
Dodał:
Scatebra
Dodano: 25 VII 2009 (ponad 15 lat temu)
"Kiedy podniósł ropuchę, poczuł, że jest chłodna. W dłoniach Ricka jej ciało wydawało się suche i pomarszczone, niemal zwiotczałe - i tak zimne, jakby żyła w grocie położonej wiele mil pod ziemią, daleko od słońca. Teraz ropucha się poruszyła, słabymi tylnymi łapami usiłowała wyswobodzić się z jego uścisku, instynktownie pragnąc uciec. Bardzo wielka, pomyślał Rick, wyrośnięta i mądra. Na swój sposób zdolna przeżyć nawet wtedy, kiedy nam niezbyt się to udaje. Ciekawe, gdzie znajdzie wodę, aby złożyć skrzek.
A więc to właśnie widzi Mercer, pomyślał, starannie zawiązując kartonowe pudełko, owijając je sznurkiem znowu i znowu. Życie, którego nie możemy już dostrzec, życie starannie ukryte aż po czubek głowy w trupie martwego świata. W każdym okruchu żużlu we wszechświecie Mercer dostrzega zapewne niewidoczne objawy życia. Teraz wiem, pomyślał. I skoro już raz popatrzyłem oczyma Mercera, pewnie nigdy już nie przestanę."
Dodał:
Scatebra
Dodano: 25 VII 2009 (ponad 15 lat temu)