Jako podlotek zaczytywałam się w powieściach o Panu Samochodiku i w książkach typu "W 80 dni dookoła świata". A zamiłowanie do czytania powieści przygodowych zostało mi do dzisiaj, właściwie dziwne, że ostatnio rzadko je czytam. A już powieści przygodowej, która by mnie pochłonęła do reszty i nie dała się od niej oderwać nie czytałam już wieki. Jednak w końcu się taka trafiła!
Zamawiając "Świadectwo Judasza" miałam mieszane uczucia, obawiałam się kolejnego klona "brownowego", ale całe szczęście...
00
Dodał:ksiazkowo Dodano:06 II 2011 (ponad 14 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 383