Lorna ubóstwia swojego "męża" i swoje "córki". Przecież są jej! W końcu żona Roberta odeszła, kiedy dziewczynki były małe. I przez dziesięć lat nie dawała znaku życia! Ale teraz daje. A Lorna ma przeczucie, że w rodzinie nie ma miejsca dla dwóch matek... [edytuj opis]
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: