Na początku była wyobraźnia Andrzeja Sapkowskiego, następnie - za sprawą Bogusława Polcha - wiedźmin powstał z tuszu, teraz zaś obraca się w celuloid, przybierając twarz Michała Żebrowskiego. Zarówno komiks, jak i obsada filmu, wywołały gwałtowne reakcje fanów - od oburzenia do uwielbienia. Tak zrodził się kult. Później mówiono, że człowiek ten nadszedł od północy od bramy Powroźniczej. Szedł pieszo, a objuczonego konia prowadził za uzdę. U Sapkowskiego poznajemy go w debiutanckim opowiadaniu Wiedźmin. W pierwszym tomie Wiedźmina umieszczone są trzy opowieści będące autoryzowanymi adaptacjami opowiadań Andrzeja Sapkowskiego. Droga bez powrotu (Droga, z której się nie wraca) jest o rodzicach Geralta; odpowiada na pytanie: skąd Geralt przychodzi? Zdrada (opowiadanie, które być może nigdy nie zostanie opublikowane w innej niż komiksowa formie) mówi o tym, jaką cenę zapłacił Geralt, by zostać wiedźminem. Geralt to pierwsze opowiadanie o wiedźminie.