Przyznam szczerze że "Ofiara losu" Camilli Läckberg sakramencko mnie nudziła. Wątek morderstwa a jak się później okazało całej i długiej serii morderstw, był bardzo rozwleczony. Brakło mi tutaj tego co oferuje Agatha Christie, paru podejrzanych, szybko posuwającego się śledztwa, napięcia, strachu przed tym co może jeszcze zrobić morderca.
Odgadłem kto jest seryjnym mordercą, bardzo szybko, już przed połową powieści, a to raczej nie świadczy o kryminale dobrze. Jednak myślałem że działa w pojed...
00
Dodał:Serfer Dodano:06 I 2016 (ponad 9 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 226