W życiu Aleksandry, zaabsorbowanej całkowicie studiami paleontologicznymi i opieką nad czternastoma psami, mężczyźni nie odgrywają żadnej roli. Nie zamierza jednak rezygnować z radości macierzyństwa i z właściwą sobie skrupulatnością udaje się na poszukiwanie odpowiedniego kandydata na ojca. Niestety, szybko się przekonuje, że jest to trudne i głęboko frustrujące zadanie. Dla Claudii, pragnącej zatrzymać przy sobie wspinającego się po szczeblach kariery młodego polityka, dziecko jest jedynie środkiem do celu. Mała Amanda okazuje się jednak błędną inwestycją, która nie spełniła pokładanych w niej nadziei i Claudia nie znajduje dla niej miejsca w swoim życiu. Tym żarliwiej Amanda pragnie odnaleźć nieznanego jej ojca. Mieszkającej w Niemczech ciotce Aleksandry coraz trudniej jest zrozumieć nową polską rzeczywistość. Z goryczą musi przyznać, że „życie ją wyprzedziło”: świat jej dzieciństwa znika kawałek po kawałku i nikt już na nią nie czeka. Jan, jej czternastoletni syn, czuje się natomiast wśród chaotycznej, ale pełnej fantazji polskiej rodziny w swoim żywiole. Tylko z jej strony może oczekiwać poparcia, kiedy założony przez niego Front Wyzwolenia Krasnali zostaje uznany za organizację wywrotową i początek kryminalnej kariery.